Witam, ponieważ jest to mój pierwszy opis proszę o wyrozumiałość i jakość zdjęć robionych z telefonu.
Demontaż foteli (elektrycznych, pompowanych) zaczynamy, oczywiście, od odkręcenia śrub w szynach (nie będę tego opisywał bo każdy sobie z tym łatwo poradzi). Ale przed odkręceniem przednich śrub najlepiej ustawić fotel w maksymalnej wysokości i maksymalnie cofnąć do tyłu. Ułatwi nam to późniejsze prace.
Oczywiście odpinamy kostki elektryki, wyjmujemy fotel , najlepiej od razu wyjąć zagłówek.
Po wyjęciu fotela kładziemy go na boku i odpinamy całą wiązkę elektryczną od silników i innych, wszystkie spinki i opaski, tak żeby całość stelaża dolnego fotela była pozbawiona kabli. Kable, które prowadzą do oparcia fotela odepniemy później.
Następnie odkręcamy cztery śruby łączące dolny mechanizm z góra fotela (po dwie na stronę)
Wyjęty dolny mechanizm wygląda tak ( widoczne na zdjęciu gumowe "sprężyny" są w prowadnicach, możemy wyjąć je teraz albo później
Odkręcamy sześć śrub przykręconych od dołu prowadnic
Teraz możemy zdemontować silnik z prowadnicy i wszystko oczyścić i przesmarować. Jest z tym trochę zabawy (Silnik i jego prowadnice składamy w pozycji "maksymalnie cofnięty fotel" i przy składaniu elementów metalowych stelaża wszystkie otwory do śrub i centrujące muszą się zgrać lekko nic na siłę ani doginanie)
Mechanizmy podnoszenia fotela : możemy odkręcić silnik i wszystko oczyścić i nasmarować. I tu na początku demontażu fotela było ważną rzeczą ustawienie fotela w maksymalnej wysokości bo sprężyny są tu potężne i zabawa jest nie fajna (ile się nakląłem żeby ustawić silnik i drugą stronę w tej samej pozycji to moje). W pozycji maksymalnej tuleja sztycy łączącej obydwie strony ustawiana jest nacięciem do dołu.
Teraz możemy przejść do głównej części fotela. NIE wyjmujemy tulei w które wchodzą zagłówki zrobimy to później.
Demontaż zaczynamy od poszycia oparcia fotela. Kładziemy fotel na boku, przy użyciu dwóch szczypcy rozginamy metalowe "opaski" trzymające gumki poszycia i odginamy poszycie i wyciągamy metalowy pręcik (może nam się on przydać do założenia gum sprężynujących w dolnych prowadnicach fotela).
Następnie podnosimy ten kawałek poszycia i szczypczykami rozginamy metalowe "opaski" a następnie umieszczone po bokach plastikowe wciski.
Kolejny krok to wyjęcie plastikowych prowadnic z metalowego stelaża . Nie ciągniemy a wręcz odwrotnie: trzeba trochę popchać materiał do środka i jednocześnie próbować wyjąć wsuwki plastikowe. Najpierw boki, później środek i na końcu góra
Możemy zajrzeć do środka, na górze mamy plastikowe tuleje zagłówka, wyjmujemy .A dlaczego dopiero teraz- bo mają duże rozpórki i wcześniej istnieje duże ryzyko że je połamiemy.
Wracamy do poszycia górnego . Odklejamy gąbkę od stelaża tam gdzie były te plastikowe wsuwki i na dole poszycie jest wpięte na takie sprężyste wsuwki.
Teraz zabawa ze szczypczykami . rozginamy metalowe "opaski" te które trzymają poszycie i gąbkę. Ale tylko te - są one grubsze (ale nie pamiętam ile)
Teraz już ostrożnie zdejmujemy poszycie RAZEM z gąbką do góry , sprawdzamy czy na pewno wszystko odpieliśmy. Uff góra zdjęta. I teraz widzimy dlaczego poduszki niekoniecznie fajnie wypychały nam plecy.
Teraz zabieramy się za poszycie siedziska. Od dołu po bokach wypychamy wredne plastikowe białe wpinki, które niestety wszyte są w materiał.Możemy sobie pomóc luzując śrubkę trzymającą panel pompowania . Panelu NIE wyjmujemy a tym bardziej nie próbujemy go rozebrać. A dlaczego o tym później.
Na górze odkręcamy dwie śrubki i zdejmujemy plastikowe wsuwki, po przeciwległej stronie wsuwki też.
Z tyłu po zdjęciu wsuwek znane nam już sprężynki wciskane, wyjmujemy
Zdejmujemy poszycie razem z gąbką , ostrożnie . Gąbka mogła przykleić się do stelaża i ten wredny panel pompowania nam przeszkadza ale jakoś się udaje. I teraz już wiemy dlaczego nie udało nam się zdjąć obudowy tego panela - bo ktoś ją skręcił od środka fotela. Demontujemy cały zastaw do pompowania i sprawdzamy czy przewody są nieprzetarte. I wiązkę elektryczną też też już możemy zdemontować do końca i silniki. Czyścimy smarujemy albo co sobie wymyślimy.
Teraz czeka nas trudna droga złożenia całości.
A i panele pompowania tak wyglądają po rozłożeniu (śrubki są pod przyciskami , sprężynki nie wyskoczą przy wyjmowaniu przycisków, malowanie ręczne -nie robić na kacu)
Fotel kierowcy różni się trochę od fotela pasażera dodanymi "czujnikami pamięci" przy demontażu trzeba odpiąć ich ramiona
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum