mrizzy - 2010-02-18, 15:32 Temat postu: Nie moge wytrzymać z żalu. Chłopaki, jak wiecie pewnie, sprzedałem Bandziora. Teraz jeżdżę Fordem Mondeo z 2001 roku. Wszystko niby spoko, bajerów pełno itd itd. Nie moge jednak przeżałować tego że sprzedałęm Bandyte. Jak bedzie coś wiecej grosza przy duszy to chyba kupie 25. pozdrawiam wszystkich !!! ps. Jakby komuś przyszlo do głowy sprzedać to niech ten temat bedzie przestrogą żę nie warto!!!!! areckicz - 2010-02-18, 16:34 ja tez sprzedalem w sierpniu i do teraz nie moge sie z tym pogodzic bedzie Cie to dlugo dlugo przesladowac zadawajac sobie pytanie po co jaj ja sprzedalem jak i mnie 
Adawen - 2010-02-18, 17:07 No to teraz są dwa wyścia. Zakładamy stowarzyszenie płaczków po nieopatrznie utraconych Reniach, albo szukamy, kupujemy i ocieramy łzy umorusanym w smarach rękawem. Wybór należy do Was  
mrizzy - 2010-02-18, 19:44 haa, na forda wydalem 16 patyków, 6 pożyczone....dłuuuugo nie bedzie kasy na 25
Adawen - 2010-02-18, 19:52 Pokazuj się chociaż na zlotach. My z Maćkiem zawsze mamy przy sobie narzędzia, to może tego Twojego forda chociaż trochę do R25 upodobnimy
Busiek - 2010-02-18, 19:58 Bez obrazy, ale mieliśmy już nauczkę jak skończył Arek i to miałabyć przestroga dla młodych klubowiczów, ale okazało się że kolejny kolega sprzedał Renie. Niech te przypadki będą przestroga dla innych !!! Teraz wiecie naprawdę jakie to auto jest piękne 
Adam - 2010-02-18, 20:57 nic dodac - nic ując. Ja "dwudziestkipiątki" używam na codzień. Do pracy, na zakupy w markecie - a czasami wożę nią rzeczy, że wstyd się przyznac. Nigdy - i nie jest to żadna egzaltacja - nie zamienię tego auta na żadnego nowszego Forda, Fiata czy Nissana. Jeśli ta mi kiedyś padnie - wezmę drugą (właściwie to już trzecią). Ja wiem co mam - teraz - a nie po sprzedaży. Busiek - 2010-02-18, 21:11 A i przypomnę jeszcze Krissa, który też zapowiada ponowne kupno R25. A więc przemawiam do Was jeszcze raz ludzie, którzy mają słabą wiarę i chcą sprzedać R25 !!! Niech Was kara Boska spotka jak tego dokonacie !!! Później będziecie żałować Bracia swych czynów i będziecie bić głową w mur powtarzając sobie słowa "jaki to bylem głupi" !!! Więc strzeżcie się Bracia i dbajcie o swoje Renie !!!
Co za piękne kazanie . I pomyśleć, że nie poszedłem na księdza hehe....
$SKORPION$ - 2010-02-18, 21:24 Temat postu: żal Busiek, ale coś mi tak się przypomina ,że też byłeś bliski sprzedaży R25 Busiek - 2010-02-18, 21:26 Nawet najlepsi się mogą mylić !!!
Ja tak tylko gadałem . Nie sprzedam mojej jedynej kobiety  . Tylko ona mnie kocha hehe
Adam - 2010-02-18, 21:54 ksiądz i kobiety
a tak serio:"cudze chwalicie, swego nie znacie - sami nie wiecie, co posiadacie". Ja tam wiem co mam. MaciejR21 - 2010-02-18, 23:55 Kilka dni temu w pracy przyleciał stróż i mówi żeby nie zamykać bramy bo za chwilę przyjedzie laweta z "nowym "( nie wiem czy salonowy czy świeżo kupiony ) fordem który się rozleciał na trasie ...... Kumpel podsumował krótko ( a nie ma nic wspólnego z renault ) . - Bo miał se kupić auto a nie forda 
Stare przysłowie mówi " Ford gówno wort a fiat jego brat " i wierzcie czy nie jest w tym masa prawdy .
mrizzy - 2010-02-19, 00:13 no mój ford trzyma sie dobrze, jeśli chodzi o ścisłość to 25 sypała mi sie "na gwałt" to było jednym z głównych powodów sprzedaży, zważywszy na fakt ze "techniczny" to ze mnie żaden. Chodzi mi jednak o dusze auta, no i tu niezaprzeczalnie 25 nie ma równych sobie. kamalama - 2010-02-19, 00:29 MaciejR21, To tak jak w tym kawale jakich samochodów na "F" nie należy kupować
MaciejR21 - 2010-02-22, 01:10 Faszystowskich ???
Benji - 2010-02-23, 23:34 Hehe, ale tez mówią że nie każda m*rda pasuje do forda:) Sam z ojcem uzywam taki piekny Fordowski wynalazek ale z USA
|
