Zamotałem ?? Nie dopatruję się żadnego motka w swojej wypowiedzi. Chciałem tylko prosić o powrót do sedna. Dzieci już wiedzą czym grozi taki wyjazd. Teraz proszę o konkretne pytania i konkretne odpowiedzi . Sprawy techniczne we wspomnianym wcześniej wątku.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
jak widze niektore wypowiedzi to nie jestem takim optymista jak Ty Tomku .widocznie kubel zimnej wody to jest to!
wiem jedno...trzymam sie planu napisanego przez autora tematu i po wyjezdzie z Sandoville razem z Januszem znikamy...
ja z decyzją o wyjezdzie poczekam na odpowiedz kolegów z Fr Club R25 oraz samej fabryki ,
bo "być w Rzymie i Papieża nie widzieć" ,to tak jakoś nie po mojemu.
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
Tak jak powiedział Tombog ta jazda powinna byc przyjemnoscią a nie wyscigiem zeby sie zmiescic w czasie.
Ja swoje uczestnictwo uzaleznie od tych samych kwesti jak Tomala także finansowych i jak uda mi sie przygotowac auto.Dalekie wyjazdy o jak najmniejszym koszcie mam juz przecwiczone,w terenie wcale nie łatwiejszym niz droga do francji,a takrze problemy techniczne jakie pojawiły sie w czasie tych wypraw.kilkanascie tysiecy kilometrów w dzikim szwedzkim terenie sporo mnie nauczyły.
Dla tych wolniejszych nawet bym zaproponował wyjazd co najmniej o jeden dzień szybciej(i oszczedniej nawet na paliwie wiadomo wieksza predkosc wiecej paliwa),nasze dizelki sa moze mniej awaryjne ale za to nie sa wyscigówkami i jazda z predkosciami powiedzmy wiekszymi jak 140 mogła by im niestety tylko zaszkodzic.Do dobrze wyposarzonej skrzynki dodał bym jesli ktos posiada w zapasie :rozrusznik ,alternator na 100% zabrał bym ze sobą.przegub .paski klinowe .ze 2 litry ol do silnika.i po łożysku na tył i przód .
na temat wyjazdu rozmawialem kilka razy bedac u Gogi i Blondasów
Z wielka checia wybralbym sie na ten wyjazd swoja 25 ale obawiam sie :
1. mam peknieta szybe i niedaj cos jakby zatrzymali mundorowi i gleba stoimy
2. stan sprzegła no i skrzyni (pisalem juz o tym problemie)
no i zawsze moze cos nawalic innego
aby to wszystko doprowadzic potrzeba odpowiedniego wkladu finansowego z czym jest drobny kłopot
jak bym mial jechac to bym juz szukał miejsca u kogos
usiechnołbym sie do załogi Agata/Goga (bo napewno jada na 100%) czy mogłbym sie zabrac o ile maja wolne miejsce,
600 zł to zamało jak juz to z 1500 na głowe
Tak jak powiedział Tombog ta jazda powinna byc przyjemnoscią a nie wyscigiem zeby sie zmiescic w czasie.
Dla mnie ta jazda będzie przyjemnością...mimo że będzie musiała mieć pewne tempo.
Nawet jeżeli będę mogła zrobić sobie tylko zdjęcie pod bramą fabryki...to zrobię sobie i ,,Agacie"taki rocznicowy prezent A niech sobie odwiedzi swój kraj pochodzenia...
usiechnołbym sie do załogi Agata/Goga (bo napewno jada na 100%) czy mogłbym sie zabrac o ile maja wolne miejsce,
Niestety Mariusz...mam inne plany.Na nas nie licz.
Hm. Bardzo ładny duch koleżeństwa i takie tam - nie ma jak Klub Superlimuzyny.
To co może członkom pomagamy w drodze a kandydatom na członka tylko machamy?
Jeżeli się zdecuduję na wyjazd to bardzo chętnie w kolumnie. Nie przeszkadza mi jazda z prędkością 90/h i na pewno nikogo nie zostawię po drodze.
Wytyczne są. Organizator z góry powiedział że jak ktoś nienadąży to żeby spadał na bambus. Wynika z tego że trzeba się zastanowić czy ktoś chce jechać w kolumnie i zaplanować to dla kolumny.
Pytanie czy klub to dwa samochody z przodu czy kolumna z tyłu?
Jakoś nie widzę tu ducha koleżeństawa i klubu PL.
Co do spraw technicznych to Tombog wypowiedział się tu najsensowniej. Dalekie trasy to żaden problem dla silnika i układu przeniesienia napędu - jeżeli jest sprawny.
oleks, ejze halo! jak Ty zaproponujesz i zorganizujesz choc jeden wyjazd gdziekolwiek to wtedy zobaczysz jak to jest milo dogodzic wszystkim
z Twojej wypowiedzi wynika ze to organizator ma sie dostosowac do uczestnikow a nie odwrotnie?
zycze powodzenia a co do Twojego zdania ze nie widzisz tu kolezenstwa i klubu to mysle ze niestety masz racje!
czlowiek na glowie staje zeby urozmaicic zycie klubowe i dostaje takie podziekowanie
Janusz wszystko sprawnie policzyl pewnie dal jakies pare godzin dodatkowych wrazie co albo i nie na ten rajd . predkos 90 km/h to za malo aby taki dystans pokonac w tym wyznaczonym czasie trzeba przycisnac min 130km/h
Z tego co wiem to dlugo trwaly przygotowania do tego rajdu
Kazde przygotowanie jakiegos spotkania to duzo pracy, poswiecenie swojego czasu i pieniedzy
JA ZE SWOJEJ STRONY ROBIE DUŻY UKŁON W STRONĘ OSÓB KTÓRE ORGANIZUJĄ DLA KLUBU SPODKANIA
To co chciałem napisać to to że jeżeli jesteśmy jedną rodziną i jak organizujemy coś dla rodziny to bierzemy pod uwagę wszystkich i skreślanie kogoś na wstępie mi nie pasuje. A wypowiedzi że ktoś samochodem za 1400 nie powinien się ruszać poza swoją ulicę??!!
Ja zawsze dążę do tego żeby na imprezach grupowych każdy zaproszony czy nie czół się dobrze a tu wspierałbym inicjatywę aby kolumna była jak największa i w całości dojechała do celu.
Ale może pieprze trzy po trzy, teraz się tyle dzieje. Różni ludzie różne obyczaje.
Też hylę czoła przed organizatorami i jak mogę gotów jestem wspierać.
jesteśmy jedną rodziną i jak organizujemy coś dla rodziny to bierzemy pod uwagę wszystkich i skreślanie kogoś na wstępie mi nie pasuje.
Oleks! na ilu spotach byles? czy mam tlumaczyc Twoja nieobecnosc tym ze ktos Cie skreslil? poprostu wybrales co chcesz w danym momencie robic..no i gdzie jest napisane ze wszyscy musza jechac? nie odpowiada komus forma dojazdu? niech wyjedzie 3 dni wczesniej...nie widze problemu...
oleks napisał/a:
wypowiedzi że ktoś samochodem za 1400 nie powinien się ruszać poza swoją ulicę??!!
nikt nikomu nie zabrania autem za X pln wyjezdzac z domu...jesli moje posty tak zostaly odebrano to mi przykro! chyba nie bede wiecej tego tlumaczyl..nie raz juz jezdzielm po europie i od podszewki znam realia brutalnej rzeczywistosci...tam nie ma litosci i za wszystko trzeba palacic kilka razy wiecej niz w naszym kraju...ja swej reni tez do konca nie jestem nigdy pewien...
oleks napisał/a:
hylę czoła przed organizatorami i jak mogę gotów jestem wspierać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum