Wczoraj zauważyłem że niestety nie działa podświetlenia tablicy rejestracyjnej.
Niestety nie były to żarówki.
Jak większość z nas wie , wnętrze lampki lubi korodować a wręcz zgnić .
Postanowiłem sprawdzić cenę lampki która wg. Dialogysa wynosiła 48zł.
Myślę sobie zaszaleję i zamówię sobie komplet. Niestety po telefonie do ASO , miły pan poinformował mnie że lampki są ....ale w cenie ok. 170zł/ sztuka i leżą sobie we Francji.
Z racji tego że mam lepsze sposoby na wydanie 340zł , postanowiłem coś z problemem lampek zrobić.
Jako że ktoś je kiedyś złożył , musiał istnieć sposób żeby je rozebrać.
Po zdjęciu klosza i wyjęciu żarówki , widać dwa styki. Na pierwzy rzut oka wyglądają w porządku.
Zazwyczaj niestety okazuje się że prawy styk można wyciągnąć a w jego dolnej części jest sama korozja.
Styki kostki też nie wyglądają rewelacyjnie.
rozbieranie zaczynamy od wyjęcia lewego styku . W tym celu trzeba odgiąć styk cienkim wkrętakiem i szczypcami wsunąć styk kostki do wnętrza obudowy.
Potem można swobodnie wyjąć element.
Pozostaje do wyjęcia reszta prawego styku i tu może byc problem w zależności od stanu skorodowania. Trzeba się czasami nieźle napociś żeby wcisnąc w obudowę drugi styk kostki, tutaj przyda się też cienki wkrętak żeby przecisnąc całość do wnętrza obudowy . Potem styk neleży wydłubać lub wysypać .
Następnym krokiem jest wykonanie nowego styku kostki. W tym celu użyłem cienkiem blaszki miedzianej. Szerokośc 3mm , długośc 60mm, grubośc 0,2mm.
Pasek miedzi należy złożyć na połowę ( długośc 3cm ) i pocynować z obu stron na długości 15mm , licząc od strony złożenia ( konieczna kalafonia do dobrego rozłożenia lutu ) .
Potem należy go wygiąć , tworząc literę " L " gdzie dłuższy bok powinien mieć ok. 23mm, będzie on stykiem kostki. Po tej operacji trzeba pocynowac resztę ( krótszą część "L" ).
Warto dobrze oczyścić i także pocynować drugi styk kostki ( lewy ) . Uzupełni to ubytki w materiale , spowodowane korozją.
Potem cynowane elementy można delikatni oszlifować, żeby zlikwidować ew. nierówności.
Obcinamy skorodowaną część prawego styku i cynujemy prostopadły element.
Potem nacinamy styk i wyginamy o 90st. naciętą część .
Przed złożeniem można spokojnie wyszorowac cała obudowę lampki w wodzie z dodatkiem detergentów i wysuszyć.
Składanie zaczynamy od umieszczenia prawego styku kostki ( wykonane z miedzi "L" ), którego krótsza częśc będzie wystawać ku górze.
Później zakładamy na miejsce lewy styk.
Na sam koniec wkładamy na miejsce prawy styk żarówki i lutujemy miejsce styku żarówki , ze stykiem kostki " L " .
Po tej operacji można zabezpieczyć wnętrze lampki za pomoca np. lakieru bezbarwnego w sprayu , wcześniej zaklejając miejsce styku żarówki. Można też użyć jakiegoś tłustego środka np. smar w sprayu itd. ...technka dowolna.
Zakładamy żarówkę klosz , i cieszymy się sprawną lampką , zapewne przez kolejne długie lata . Za zaoszczędzoną kasę możemy wypić sobie browarka po zakończonej pracy .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Ostatnio zmieniony przez MaciejR21 2011-02-10, 22:53, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum