Najczęstrzą przypadłością szyberdachów w naszych Reniach jest wyłamywanie się zawiasów ciągnących/pchających szyber. Problem o tyle poważny, że jest to element mały i delikatny. W moim przypadku wyłamał się nie tylko zawias, ale cały przedni element mechanizmu odpowiedzialny za podnoszenie zawiasów przy domykaniu szybra. Na szczęście miałem drugi szyber, w którym wyłamany był jedynie prawy zawias. Jako że ten drugi szyber był w stanie o wiele gorszym, a i demontaż całego dachu to rozebranie całego wnętrza, postanowiłem wymienić jedynie narożniki mechanizmu prowadzenia.
Elementy 8 i 9 niedostępne w sprzedaży
Po lewej narożnik z wyłamanym zawiasem i elementem kierunkującym podnoszenie zawiasu
Jak zdjąć dach opisywane było w wielu postach na forum, przejdźmy więc do sedna. Narożniki zamontowane są do poprzeczki ciągnionej przez silnik. Poprzeczkę więc należy odkręcić od cięgna.
mocowanie poprzeczki szybra do cięgna
Następnie odkręcamy mechanizm podnoszenia owiewki szybra, przednią śrubę mocującą prowadnicę szybra i zdejmujemy poprzeczkę.
śruby 2 i 3 mocują owiewkę natomiast śruba 1 mocuje prowadnicę
Zsuwamy poprzeczkę do przodu unosząc odkręcony fragment prowadnicy
Zsuwamy narożnik z prowadnicy
dwoma śrubokrętami rozsuwamy zatrzask narożnika
Przechodzimy do najważniejszego fragmentu naprawy, czyli sedna problemu. Wyłamany element jest mały, delikatny i poddawany działaniom sporych sił podczas pracy. Nie wystrarczy więc zwykłe przyklejenie odnalezionego, wyłamanego elementu, nawet najlepszym klejem. Trzeba wzmocnić całą konstrukcję i to najlepiej sposobem termoodbudowy, czyli dotopienia brakującego elementu. Ja wzmacniam to jeszcze elementem z odpowiednio wyprofilowanego drutu z materiału stalowego, niepodatnego na łatwe odkszałcanie. Wtapianie wykonać najlepiej lutownicą grotową z regulowaną mocą, aby nie zniszczyć zbyt wysoką temperaturą pozostałych elementów mocowania zawiasu. Lutownica transformatorowa dodatkowo generuje pole magnetyczne, które oddziaływując na metal, skutecznie utrudnia jego spozycjonowanie.
stalowy zszywacz przygotowany do wtopienia
stalowy zszywacz wtopiony w plastik
Teraz należy odbudować brakujące fragmenty mocowania. Ja do tego użyłem starego narożnika, który nie nadawał się już do użytku. Istotne jest, aby używać do tego materiału identycznego, aby dobrze się zespolił z materiałem odbudowywanym. Użycie innego plastiku, może spowodować, że elementy się zespolą tylko powierzchownie, nie stanowiąc mocnego wiązania. Jeżeli nie mamy drugiego, zbędnego narożnika, możemy pobrać fragment materiału z tego samego narożnika, który naprawiamy . Zawsze znajdzie się taki fragment, który można odciąć bez uszczerbku na jego konstrukcji.
odbudowane mocowanie zawiasu
Z doświadczenia jednak wiem, że taka naprawa wcześniej czy później i tak pęknie. Nie jest to bowiem odlew ciśnieniowy i zespolenie takie nie będzie tak mocne jak fabryczne. Postanowiłem więc wzmocnić jeszcze całość aluminiowym kątownikiem.
efekt finalny naprawy zawiasu
Tak wykonany kątownik dociska z obu stron mocowanie zawiasu i uniemożliwia jego wyłamanie. Odbudowę należy jednak wykonać tak, by zamocowany kątownik opierał się o odbudowany element, by bezpośrednio dociskać odbudowę. Z boku zawiasu jest wystaczająco miejsca na kątownik, który mieści się w prowadnicy. Przykręcamy go do górnej części śrubą z nakrętką od spodu. Grubość narożnika w tym miejscu wynosi prawie 5 mm, co stanowi porządną podstawę do zamocowania kątownika. Jest też wystarczająco sporo miejsca na nakrętkę od spodu. Dla pewności można uszkodzić gwint śruby, by nakrętka nie odkręciła się od śruby podczas codziennej eksploatacji.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-05-23, 20:59
sam naprawiałem szyber wielokrotnie. Pierwszy raz w Ślązaczce
jak wiadomo, naprawa ta skończyła się słynną przygodą z "latającym szybrem". Dopiero na III Zlocie R25 naprawiłem szyber na oryginalnych i sprawnych "trójkątach" pozyskanych od Maverasa.
Potem był szyberdach w aucie Jacława, aucie po Patryku, TXI Oleksa i na końcu w śp. Buśkowym Rekinie.
Wszystkie te naprawy - oprócz ostatniej - odbywały się na oryginalnych sprawnych elementach z demontażu innych dwudziestekpiątek. Elementów tych już niestety nie ma, tym bardziej cenna jest ta informacja na temat jego naprawy. Jeszcze tylko prośba: można zwymiarować ten kątowniczek wzmacniający?
Ps. Busiek wymontuj sprawny element z szybra
Ostatnio zmieniony przez Adam 2013-05-23, 21:19, w całości zmieniany 4 razy
Teoretycznie można, ale niestety jest już zamontowany, a że składałem wszystko na szybko, bo było późno i na deszcz się zbierało, to już sobie mierzenie odpuściłem. Nie jest to jednak żadna filozofia i wykonanie kątowniczka zajęło mi raptem 5 minut.
Z istotnych uwag podam jeszcze to, że otwór na śrubę w kątowniku wykonujemy nie centralnie na środku szerokości, tylko lekko do wnętrza samochodu. Podyktowane jest to tym, że pod spodem miejsce na nakrętkę jest lekko przesunięte względem osi. Zwróćcie na to uwagę podczas przygotowywania kątowniczka.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: Bordówka, jak zatankuje i Adam pożyczy :)
Wiek: 39 Dołączył: 14 Cze 2012 Posty: 113 Skąd: Holly_łódź
Wysłany: 2013-05-24, 09:17
o to ja mam od razu pytanie
u mnie szyber otwiera się (wjeżdża w głąb dachu) ale powinien też przy zamykaniu lekko uchylić tylną część do góry. a tak to tylko się zamyka i dalej nie idzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum