na razie kicha. Bordówka nie jeździ, Rządówka nie ma jeszcze przeglądu i kilka rzeczy jest do zrobienia (w tym cieknąca uszczelka wału), a Ślązaczkę czeka remont hamulców bębnowych. Jedynie rower zostaje do jazdy.
U mnie tęż nie lepiej z Renią. Jeździ tylko na gazie,a jak go zabraknie w czasie jazdy to pozostaje tylko holowanie do CPNu.
Jeszcze pozostaje niezawodna - jak dotąd - Toyota.
Najgorsze jest przedzieranie się w korkach do Mińska. Tam droga jest wiecznie zawalona. Pewnie wcale nie lepiej jest jadąc przez Górę Kalwarię. Zawsze ją omijam jak jadę z Wawy do domu bo po 17 zaczyna się korkować na rondzie. Rondo w Kołbieli też zwykle przeżywa oblężenie przez TIRy.
Polecam zapoznać się z sytuacją na drogach na tej stronie. Zaznacz traffic i bedzie widać.
http://mapa.targeo.pl/
Pewnie wcale nie lepiej jest jadąc przez Górę Kalwarię.
ja jechałem do Mińska w niedzielę - totalne luzy. Wracałem w poniedziałek, też nie było problemów.
Zgodzę się,ale to będzie piątek. Poza tym ładna pogoda może sprzyjać zwiększonej ilości pojazdów na drodze.
Trochę odchodzimy od tematu.
Jak mi się uda to przyjadę motorem,muszę tylko zrobić dziś przegląd.
Mam jeszcze jedno podstawowe pytanie. Co to jest ten "Bogutalandu",bo za cholerę nie wiem z czym to skojarzyć. Na mapie widać tyllko zielony obszar. Zakładałem,że to będzie ognisko w lesie lub u kogoś na działce,ale nie wiem. Oświećcie mnie.
Może się odezwę zamiast organizatora .
Każdy zabiera na grilla/ognisko to co lubi .
Ziemniaki podobno organizator zapewnia ale nie będzie niestety kartofli . Te trzeba sobie zakupić albo zabrać z domu .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Wczoraj poczyniłem ostatnie przygotowania na przyjęcie gości:
trawka wygolona, można robić kocykowo
ognisko przygotowane. Więcej drewna za kadrem
Co prawda w nocy padał dość obfity deszcz, ale widzę że pogoda się wyprostowała i teraz na Mazowszu świeci piękne słoneczko. Miejmy nadzieję, że utrzyma się do wieczora, więc nic na razie nie odwołujemy. Wszystko odbywa się zgodnie z planem.
Co do jedzenia. W planie było pieczenie ziemniaków. Zanim zrobi się żar na ziemniaki, można piec kiełbaski na kiju. Ziemniaków mam wystarczającą ilość, ale kiełbadrony musicie sobie przywieźć swoje ulubione. Jeśli chcecie coś z grilla, to mam niestety tylko jeden, taki mały turystyczny grill. myślę, że kiełbaski wystarczą i tłoku do grilla nie będzie, ale jak ktoś może przywieźć jeszcze małego grilla, to będzie mile widziany.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum