Dopiero teraz znalazłem ksiege gosci a więc: Renie kupiłem nie tak dawno bo w niedziele od kuzyna żony i jest to moja pierwsza furka i to jaka furka Moja księżniczka jest z 1992r 2.2L + LPG wersja chyba TX (na słupku) z tyłu opis TS + Iniection ale z pomoca forumowiczów doszlismy do tego że jest to TX
Ogólnie autko super mi sie widzi i pomimo że ma kilka usterek ciesze się że ją kupiłem! Chodzi ciężko sprzęgło ale ponoc "25" tak maja , klocki hamulcowe do wymiany i akumulator na zime trza będzie zmienic, nie działa nawiew/ogrzewanie i spryskiwacze ale to sie da zrobić. Gorzej z centralnym działa po przekręceniu kluczyka w drzwiach ale z pilota NIET! Za to silnik pracuje super i ma KOPA Ogladałem Wasze renie i duze wrazenie zrobiły na mnie te w czarnym kolorze więc pewnie w przyszłym roku księżniczka zmieni wdzianko
Zanim kupiłem to autko poczytałem Wasze opinie i bez zastanowienia ja kupilem, DZIĘKUJE tym z Was którzy juz mi pomogli dobrymi radami, fajnie że są tacy ludzie na tym forum co chętnie pomagają POZDRAWIAM!
Poczytałem i... zrobiłem rozkręciłem pilota i przeczysciłem delikatnie papierem drobnym i WORK IT
_________________ W każdym momencie naszego życia jedną nogą tkwimy w świecie baśni, a drugą w otchłani piekeł...
— Paulo Coelho
Ostatnio zmieniony przez zielu 2009-05-28, 21:07, w całości zmieniany 1 raz
Jak zmienisz na czarny to będziesz nią tylko jeździł w przerwach między polerowaniem
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25
Witaj
Nie ruszaj lakieru. To jedna z rzeczy ktora w R25 wytrzymuje najdłużej. A nigdy już nikt nie położy Ci takiego i tak, lakieru jaki był kładziony w fabryce.
Poza tym do zmiany koloru trzeba rozebrać całe auto do gołej blachy.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
popieram Maćka jeśli już chcesz zmieniać kolor to lepiwj kupić drugie auto Lakierowanie całego auta to bardzo duży koszt zwłaszcza porównując do ceny auta
Radość i łzy szczęścia z poobijanych i poranionych palców, ale jak podchodzisz i widzisz te oczy. Żaden samochód takich nie ma. Witam następnego trafionego. /Renia ma układy z Amorem/.
Dzisiaj spryskiwacz został uzdrowiony - (styki), pozostało ogrzewanie/nawiew a reszta to bzdurki... nie minął tydzień od zakupu a już żonka łapie focha zazdrosna ?
_________________ W każdym momencie naszego życia jedną nogą tkwimy w świecie baśni, a drugą w otchłani piekeł...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum