Wysłany: 2012-10-03, 19:14 Czarne chmury nad Limousine
Piszę w tym dziale bo temat dość istotny jak myślę .
Jest też bardzo mało czasu na podjęcie sensownych decyzji więc jeśli ktoś ma coś konkretnego do zaproponowania to pisać i nie zwlekać .
Pozostało kilka dni.
W zwiazku z przeprowadzką , Limuzyna z Ustronia nie ma gdzie mieszkać . Jeśli czegoś nie wykombinujemy to trafi do Henia na kilogramy .
Przemknęlo mi kilka pomysłów przez myśl .
Wiadomym jest że trzeba tam dośc dużo nakładów finansowych ale jeszcze więcej potrzeba czasu żeby samochód wyprowadzić na prostą .
Oczywiśtym tez jest że nie ma tam mowy o drutowaniu czy naprawy karoserii papierem i zywicą.
Adam podrzucił pomysł aby zrobić samochód klubowy, ale że nie jesteśmy stowarzyszeniem , zarejestrować się auta na klub nie da.
Jedyną rzeczą jaką można zrobić to kupić i zarejestrować samochód na tyle osób ile było by zainteresowanych jego odbudową i oczywiście wspierało by projekt finansowo.
Na razie poszukiwane jest miejsce , najlepiej garaż , ale może być bezpieczna wiata itd.
Jak ktoś ma jakieś ciekawe pomysły to pisać
Dla Włodkowej baccary też musze poszukac tymczasowego domu gdzieś na miejscu a nie jest z tym łatwo
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Ostatnio zmieniony przez MaciejR21 2012-10-03, 19:15, w całości zmieniany 1 raz
Jedyną rzeczą jaką można zrobić to kupić i zarejestrować samochód na tyle osób ile było by zainteresowanych jego odbudową i oczywiście wspierało by projekt finansowo.
W pełni popieram pomysł Maćka. Zarejestrowanie go na kilka osób ,to będzie pewność ,że auto po chwilowej fascynacji jednego kupującego nie zostanie odsprzedane ani zdemontowane oraz potem złomowane.
Drugi powód to taki,że należy to zrobić dla naszego nieżyjącego przyjaciela Włodka, którego przedwczesna śmierć zniweczyła jego plany w odbudowie i doprowadzenie tego auta do takiego stanu ,aby można było pokazywać go na zlotach. Ten samochód nigdy nie miał być używany do codziennej jazdy ,a tylko do wyjazdów na różnego rodzaju klubowe imprezy.
To auto byłoby symbolem naszej pamięci o naszym nieżyjącym przyjacielu .
Musimy zrobić wszystko aby tak się stało.
Proponuję aby stworzyć listę chcących pomóc i deklarujących również pomoc finansową przedewszystkim w zakupie i wszystkich formalnościach z tym związanych.
Potem dopiero będąc już posiadaczami auta wspólnie zastanowimy się nad kolejnością związanych z autem napraw i kosztów z tym związanych oraz w ostatniej kolejności miejscem stałego garażowania auta po jego renowacji.
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Ostatnio zmieniony przez $SKORPION$ 2012-10-03, 21:43, w całości zmieniany 3 razy
Adamowi pewnie chodzi o koszt wyprowadzenia limuzyny na auto .
Wydaje mi się, to będzie kilkanaście tyś zł, choć nie znam dokładnie stanu auta i potrzeb. Wiele rzeczy na pewno można zrobić własnym sumptem, dysponując narzędziami i miejscem nie wołającym o czas. Sprawy blacharsko lakiernicze myślę, że byśmy ogarnęli. Jest wśród nas kilku spawaczy i lakierników. Najgorzej będzie z doprowadzeniem wnętrza do przyzwoitego stanu. Potrzebny byłby tapicer z doświadczeniem, który by ogarnął oryginał i na jego podstawie wykonał wierną kopię wnętrza. Przy dobrych wiatrach zeszlibyśmy do kilku tysięcy. Otwarty fundusz reanimacyjny byłby niezbędny
Jeśli znacie kogoś, kto się na tym zna i byłby otwarty na wszelkiego rodzaju współpracę, to bierzcie to pod uwagę. Banery na forum, zlotach, itp. ...
Myślę, że odbudowa takiego cacuszka jest w interesie klubu i byłbym gotowy w jakiś sposób się opodatkować na ten cel. Niestety warunków na jego przyjęcie nie mam . Może macie jakieś pomysły, lub propozycje. Piszcie, bo czasu mało, a auto ma swój walor nie tylko fizyczny, ale i duchowy.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Stan jest bez zmian . Zdemontowany układ zasilania silnika , czyli dolot itd.
Samochód od kupna stał pod zadaszeniem , nie mókł , nie padał na niego śnieg itd.
Na pewno samochód trzeba rozebrac na części , wypiaskować to co trzeba , zrobić prace naprawcze blacharki gdzie z zewnątrz nie ma tragedii itd itd . Środek nie jest zbytnio zniszczony i oprócz fotela kierowcy jest praktycznie kompletny. Silnik sprawny , skrzynia automat prawdopodobnie sprawna , pełzała w każdym razie.
Do wyprowadzenia samochodu , najwięcej potrzeba czasu .
Mieliśmy swego czasu plany aby wnętrze było welurowe i dwa odcienie kremowe . Do półowy słupków ciemniejsze w do góry jaśniejsze . W sodku miało być po prostu jaśniutko . Buty oczywiście na wycieraczce ...przed samochodem .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
na początek trzeba ją kupić, więc o to mi chodziło. Z tego co się dowiedziałem kol. aczemutak zajmuje się renowacją i zabezpieczaniem antykorozyjnym metalowych elementów zabytkowych.
Widzę ,że dyskusja zeszła na złe tory. Dyskutujemy o cenie,kosztach naprawy,zdjęciach,a w chwili obecnej nie o to chodzi.
NAJWAŻNIEJSZE jest znalezienie bezpiecznego miejsca /garaż lub wiata/gdzie można by było przetransportować auto.
Dlatego potrzebne jest bezpieczne miejsce bo auto się nie zamyka.
Potem możemy się zastanawiać co do dalszych losów auta.
TERAZ MUSIMY ZNALEŹĆ MIEJSCE
Tak,że pytanie brzmi : kto może to miejsce zapewnić ?
Czasu jak napisał Maciek jest mało.
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Pytanie jest proste jak konstrukcja cepa .Patrz post wyżej.
Tak jak proste jest pytanie ,Maciek oczekuje równie prostej odpowiedzi:
Mam garaż/wiatę mogę przyjąć auto do zamieszkania.
I o to chodzi w tym temacie
Nie sztuka zabrać auto i postawić pod chmurką.
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Ostatnio zmieniony przez $SKORPION$ 2012-10-04, 12:44, w całości zmieniany 2 razy
Jakoś ciemno to widzę.
Szukacie tak naprawdę garażu dla samochodu ale pewnie Szczecin czy Staszów nikogo nie interesuje.
Wspólne kupowanie i odnawianie samochodu chyba się nie sprawdzi bo jak to będzie rozliczone. Ktoś da 500zł a ktoś inny 1500zł a ktoś tylko 50zł i co też będzie miał prawo do używania tego samochodu.
Proponuje ją sprzedać bo jak ktoś da za nią jakąś kasę to chyba nie po to by wysłać auto na złom ?
_________________ RENAULT 25 V6 -1992 150KM
RENAULT Clio RL 1.2 -1994 54KM
Audi A6 1.8T -1997 -150KM
GAZ 2571 -Gazela -1997 101KM
Renault RAPID 1.9D -1994 65KM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum